Jesteś przed następną dekoratorską rewolucją w swoim domu? Boisz się, żeby nie popełnić drogiej pod względem finansowym gafy? Albo jesteś w trakcie i projekt nie spełnia twoich oczekiwań. Lub metamorfoza mieszkania zakończona, a ty nadal nie widzisz spodziewanego efektu? Przed nami post o najczęstszych aranżacyjnych gafach i tipach, które umożliwiają wybrnięcie z nich. Niech pomysłowość będzie w Wami!
1. Brak punktów ogniskowych
Są to punkty, w którym nasz wzrok odpoczywa i przygotowuje się przed odbiorem całej przestrzeni. Nadmiar akcentów lub ich brak jest odczuwalny poprzez zakłócenie równowagi i harmonii aranżacji.
Jest to szczególnie istotne, jeśli żyjemy na sporych otwartych przestrzeniach, lub jedno pomieszczenie piastuje kilka funkcji, które są podzielone właśnie przez rozplanowanie przestrzenne. Punkty ogniskowe ułatwią wyznaczenie w mieszkaniu poszczególnych stref.
Oznacz dominujące punkty ogniskowe, wokół których stworzysz resztę aranżacji. Może to być sofa, zabytkowy wazon lub okno. W większości co już jest. Kwestia decyzji, co chcemy wyróżnić.
2. Ciemne ściany lochu
Słynne ostatnio ciemne kolory ścian kuszą głębią i wyrafinowaniem. Są w stanie wykreować niezwykłą atmosferę, jednakże trzeba się z nimi odpowiednio obejść. Chcąc odsłonić złożoność ich tonów i nasycenie niezbędne jest odpowiednie oświetlenie. Ogromna ilość punktowych źródeł światła, tj. lampy i oprawy świetlne typu downlight, nie pozwolą by sufit zginął w mroku i wysunął na pierwszy plan potencjał aranżacji.
Nie preferuje się najczęściej całkowitego umeblowania takich pomieszczeń. Tłumaczy się to tym, że może to potęgować wrażenie lochu i nadmiernie przytłaczać. Minimalizm odwróci tę prawidłowość. Nadmiar i przesada przeważnie nie są w dobrym smaku.
Dołącz do kompozycji naturalne drewno, elementy metalu i dzieła sztuki. Całość skontrastuj bladą niebieskością, miętą, srebrno-szarym, turkusowym czy musztardowym. Zawsze możesz również powalczyć niezwyciężoną bielą.
3. Efektowna aranżacja nie kosztem komfortu.
Aranżacja przestrzeni dla gości to element popisowy. Aczkolwiek nie rzadko na ołtarzu stylu składamy komfort. Konsekwencja – szalowe wnętrze, straszące brakiem ciepła.
Nie rzadko jest to kwestia kilku sprytnych manewrów. Ułożenie sofy i foteli wystarczająco blisko siebie, będzie budować atmosferę intymności. Ułatwi to komunikację i nie będzie nikogo skazywać na niechciane wyizolowanie. Do wystroju wnętrza przemyć humorystyczne akcenty. Zadbają one o miłą atmosferę już na samym wstępie.
Mając w pamięci kilka prostych trików zwiększasz szanse na wnętrzarski sukces, którym z dumą będziesz się mógł pochwalić.
Najnowsze komentarze